Początki Filharmonii Wrocławskiej to 1945 r. i pierwszy koncert na gruzach miasta, a tradycja publicznych koncertów i funkcjonowania miejskiej orkiestry sięga jeszcze wcześniej, do połowy XIX w. Poznaj naszą historię!

W maju 1945 roku Wrocław był palącą się wciąż kupą gruzów. Z 30 000 domów, które stały przed rozpoczęciem oblężenia Festung Breslau, 21 600 zamieniło się w ruinę.

Już w grudniu 1945 roku otwarto we Wrocławiu zakład naprawiający instrumenty muzyczne, więc można by sądzić, że wśród nowych mieszkańców melomanów nie brakowało.

„Wrocław robi koszmarne wrażenie [...] domu, skąd ktoś wyjechał” – zanotowała w swoim dzienniku w lutym 1950 roku Maria Dąbrowska.

Gdy w 1954 roku Wrocławska Orkiestra Symfoniczna zaczynała stałą działalność, miała sześć etatów. I widoki na głodną przyszłość.

Lata 60. były dla Filharmonii jak rollercoaster – jazda w dół i do góry. Publiczność słuchała, jak Helena Majdaniec śpiewa o rudym rydzu, i oklaskiwała genialnego pianistę Światosława Richtera.

Lata 70. to w muzycznej historii Filharmonii era Tadeusza Strugały. Był nie tylko dyrektorem tej instytucji, jej kierownikiem artystycznym i pierwszym dyrygentem, ale w 1976 roku przejął także, po Andrzeju Markowskim, Wratislavię Cantans.

Wrocławskie życie muzyczne było w latach 70. niewątpliwie najbujniej rozwijającym się elementem w pejzażu kulturalnym miasta. Sukces gonił sukces, choć czasem zdarzały się też bolesne straty.

Kultura w czasie stanu wojennego znalazła się w odwrocie. Zamknięto kina, teatry i filharmonie, przestała wychodzić prasa, a obywatele musieli przestrzegać godziny policyjnej, obowiązującej od godziny 22 do 6 rano.

Tournée po Hiszpanii, sukcesy na koncertach w Niemczech, Midori z Guarnerim we Wrocławiu – lata 90. nie były najgorsze, choć transformacja polityczna w świecie sztuki przebiegała wyjątkowo boleśnie.

W trzecie tysiąclecie Filharmonia weszła z wiarą w szczęśliwy obrót koła Fortuny.

Narodowe Forum Muzyki to instytucja powstała w 2014 roku z połączenia Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans i Filharmonii Wrocławskiej im. Witolda Lutosławskiego.