Karol Szymanowski oraz Franz Schubert, to kompozytorzy, których dzieła wypełnią program koncertu Lutosławski Quartet. Obydwa kwartety zawarte w repertuarze, powstałe w ostatnich latach życia ich twórców, to dzieła pełne ekspresji, stanowiące syntezę dokonań artystów na gruncie muzyki kameralnej.
Koncert rozpoczną dźwięki I Kwartetu smyczkowego op. 37 Karola Szymanowskiego – najwybitniejszego polskiego kompozytora pierwszej połowy ubiegłego stulecia. Dzieło powstało jesienią 1917 roku, po przymusowym opuszczeniu przez artystę rodzinnej Tymoszówki. Jak pisze Tadeusz A. Zieliński, muzykolog i krytyk muzyczny, autor biografii kompozytora, Kwartet stanowi „próbę godzenia rozbieżnych dróg stylistycznych, ale w sposób znacznie bardziej finezyjny, kunsztowny, artystycznie wyrafinowany. (...) Oferuje muzykę dość powściągliwą w tonie, poruszającą bardziej wewnętrzną, intymną poezją niż zewnętrznymi gestami, muzykę subtelną, kameralną nie tylko w środkach, ale i w duchu. Język harmoniczny jest, wyjąwszy finał, raczej łagodny, a część I przynosi w niektórych miejscach nowe u Szymanowskiego rysy wyszukanej prostoty, dające przedsmak jego stylu w nadchodzącym okresie”.
XIII Kwartet smyczkowy a-moll D 804 „Rosamunde” Franza Schuberta był jedynym kwartetem smyczkowym tego artysty wydanym za jego życia. W 1824 roku schorowany już kompozytor poznał słynnego austriackiego skrzypka i dyrygenta Ignaza Schuppanzigha. Wraz ze swoim kwartetem wykonał on po raz pierwszy wiele kwartetów smyczkowych Ludwiga van Beethovena. Natchniony spotkaniem Schubert na nowo skoncentrował się wokół medium owego gatunku i w rezultacie stworzył dzieło o rażącej sile ekspresji, poświęcone wspomnianemu Schuppanzighowi. Zwyczajowa nazwa Kwartetu –„Rosamunde” – wzięta została z pogodnej części drugiej, której temat Schubert zaczerpnął z muzyki swego autorstwa do sztuki Helminy von Chézy o tym samym tytule.