Matinée z udziałem znamienitej skrzypaczki Karoliny Podorskiej – koncertmistrzyni NFM Orkiestry Leopoldinum – i towarzyszącej jej pianistki Darii Hrynkiv będzie doskonałą okazją do wysłuchania dzieł należących do żelaznego repertuaru muzyki skrzypcowej. Prócz klasycznej sonaty Ludwiga van Beethovena usłyszymy także pełne romantycznej głębi kompozycje Henryka Wieniawskiego czy Ernesta Chaussona, a także młodzieńczą Sonatę skrzypcową d-moll op. 9, Karola Szymanowskiego.
Przełom osiemnastego i dziewiętnastego stulecia stanowił dla młodego Ludwiga van Beethovena moment krystalizacji indywidualnego języka kompozytorskiego. Nie da się ukryć, że gatunkiem dominującym w jego ówczesnej twórczości była sonata – dzieła tego typu artysta przeznaczał na rozmaite obsady, w tym także na skrzypce z towarzyszeniem fortepianu. Jedną z nich jest I Sonata skrzypcowa D-dur op. 12 nr 1 pochodząca ze zbioru z 1799 roku i to właśnie jej dźwięki rozpoczną koncert. Składa się z trzech ogniw i nosi znamiona typowo klasycznego stylu, wyraźnie nawiązując do twórczości pozostałych klasyków wiedeńskich – Josepha Haydna oraz Wolfganga Amadeusa Mozarta. Polonaise brillante A-dur op. 21 jest z kolei jedną z ostatnich kompozycji w dorobku twórczym Henryka Wieniawskiego. Polski wirtuoz skrzypiec stworzył dwa tego rodzaju utwory i o ile pierwszy z nich – Polonaise brillante D-dur na skrzypce i fortepian op. 4 – jest dziełem typowo młodzieńczym, o tyle efektowny polonez, który zostanie wykonany podczas koncertu, prezentuje styl dojrzałego, ukierunkowanego już twórczo kompozytora. W podobnym czasie powstało Poème op. 25 Ernesta Chaussona – niewielkich rozmiarów, zachwycający subtelnością brzmienia utwór napisany na prośbę legendarnego belgijskiego geniusza skrzypiec Eugène’a Ysaÿe’a o stworzenie koncertu na ten instrument. „Nie bardzo wiem, od czego zacząć tworzenie koncertu, które jest ogromnym przedsięwzięciem, zadaniem dla samego diabła. Ale poradzę sobie z krótszą pracą. Będzie w bardzo swobodnej formie z kilkoma fragmentami przeznaczonymi na skrzypce solo” – pisał Chausson w jednym z listów do artysty. Jak się później okazało, poradził sobie doskonale, czego dowodzi nieprzemijająca popularność Poème. Program pierwszej części koncertu zakończy niezwykle liryczny utwór Dreams Viktora Kosenki, jednego z największych ukraińskich kompozytorów XX wieku.
Repertuar wzbogaci także dzieło urodzonego w Chorzowie amerykańskiego twórcy muzyki filmowej, zdobywcy dwóch Oscarów i laureata Złotego Globu – Franza Waxmana. Carmen Fantasie to prawdopodobnie jego najbardziej znany utwór, który powstał jako fragment ścieżki dźwiękowej do Humoreski (1946). Wirtuozowska kompozycja opiera się oczywiście na tematach słynnej opery Georges’a Bizeta – Carmen. Koncert zwieńczy Sonata skrzypcowa d-moll op. 9 Karola Szymanowskiego, napisana w 1904 roku, w okresie kształtowania się indywidualnego języka artystycznego jej twórcy. Impulsem do powstania dzieła stała się dla Szymanowskiego relacja ze skrzypkiem Bronisławem Gromadzkim, poznanym jeszcze w czasach szkolnych w Elizawetgradzie. „Drogi Bronku! Obcowanie z Tobą dało mi więcej, niż się Tobie wydaje – niechże ten marny utwór będzie wyrazem nie tylko przywiązania, ale i wdzięczności mojej dla Ciebie” – pisał z nieskrywaną skromnością w adnotacji załączonej do kopii utworu podarowanej przyjacielowi. Zachwycająca inwencją melodyczną trzyczęściowa sonata prawykonana została wkrótce przez wielkich polskich instrumentalistów – Pawła Kochańskiego oraz Artura Rubinsteina i odnalazła należyte jej miejsce w żelaznym światowym repertuarze wiolinistycznym.