Ceniony za wyrafinowane brzmienie i charyzmę sceniczną Pablo Barragán jest na arenie międzynarodowej jednym z wiodących hiszpańskich muzyków. Wraz z holenderską skrzypaczką Noa Wildschut oraz urodzonym w Niemczech pianistą Frankiem Dupree tworzy jeden z bardziej oryginalnych zespołów kameralnych, którego szeroki repertuar koncentruje się wokół różnorodnej twórczości ubiegłego stulecia.
Béla Bartók zapisał się na kartach historii jako największy – tuż obok Ferenca Liszta – węgierski kompozytor. Co istotnie, spełniał się również jako badacz muzyki ludowej oraz prekursor etnografii muzycznej. Przełom w jego życiu nastąpił na początku XX wieku, kiedy jeszcze jako młodzieniec po raz pierwszy usłyszał autentyczną węgierską muzykę ludową. Wkrótce rozpoczął pieczołowite badania koncentrujące się na systemie gromadzenia, ale i analizie muzyki ludowej całego świata. Owe zainteresowania przełożyły się także bezpośrednio na jego oryginalny język kompozytorski. Koncert rozpoczną Kontrasty – dzieło Bartóka przeznaczone na skrzypce, klarnet i fortepian, powstałe w 1938 roku w odpowiedzi na prośbę wybitnego skrzypka pochodzenia węgierskiego Józsefa Szigetiego oraz Benny’ego Goodmana, a więc legendarnego muzyka jazzowego zwanego także królem swingu. Składa się ono z trzech ogniw – Verbunkos, Pihenő, Sebes – wyraźnie nawiązujących do niebagatelnej dla twórczości artysty ojczystej muzyki ludowej. Bartók wplata w jej materiał między innymi taneczne melodie węgierskie. Zgodnie z tytułem kompozytor bada tytułowe „kontrasty” pod kątem tak zastosowanych temp, jak i nastroju dzieła. Z kolei Rumuńskie tańce ludowe, które niczym klamra domkną repertuar, to bez wątpienia jedna z bardziej istotnych pozycji w dorobku artystycznym Bartóka. Wykorzystał w nich siedem melodii pochodzących z Transylwanii, wykonywanych w oryginale na instrumentach smyczkowych i dętych drewnianych. Podczas koncertu artyści zinterpretują dzieło w opracowaniu na trio.
Kompozycje Bartóka nie będą jedynymi, którym wyraźnie przewodzi trop związany z muzyką narodów. Barragán, Wildschut i Dupree wykonają również liryczną miniaturę Berceuse sfaradite Paula Ben-Haïma – izraelskiego twórcy, w którego spuściźnie odzywają się echa muzyki żydowskiej. Jedno z najpopularniejszych dzieł autora jest w istocie aranżacją ludowej pieśni ladino Mama yo no tengo visto, powstałą w 1939 roku. Poprzedzi ono drugą, utrzymaną w melizmatycznym stylu część Sonaty G-dur na skrzypce solo tego artysty, skomponowanej dla słynnego wirtuoza skrzypiec i dyrygenta Yehudiego Menuhina. Również twórczość Paula Schoenfielda wyraźnie odzwierciedla zamiłowanie kompozytora do tego rodzaju muzyki, co miało swoje źródło w pragnieniu eksploracji własnych, żydowskich korzeni. Świadczy o tym choćby partytura Trio na klarnet, skrzypce i fortepian z 1990 roku. Jego poszczególne części – kolejno: Freylakh, March, Nigun, oraz Kozatske – bezpośrednio nawiązują do poszczególnych elementów muzyki żydowskiej, w tym śpiewu i tańca. Repertuaru dopełni Pièce pour violon et clarinette kanadyjskiego twórcy Claude’a Viviera – utwór, który doskonale wpisuje się w jego awangardowy język. Jest to szczególny przykład fascynacji kanadyjskiego twórcy przestrzenią dźwiękową oraz badaniem interakcji pomiędzy dialogującymi ze sobą instrumentami.