„Satyagraha, czyli »uchwycenie prawdy«, odnosi się nie tylko do teorii, jaką głosił Gandhi, ale przede wszystkim do prawdy, jaką w świecie chaosu i konsumpcjonizmu daje nam muzyka” – mówi wokalistka Magdalena Zawartko, zwracając tym samym uwagę na źródła tytułu swojego solowego debiutu fonograficznego. Podczas koncertu zabrzmią zawarte na płycie autorskie kompozycje inspirowane wielokulturowością świata oraz jazzowe interpretacje utworów synkretycznie ujmujących kultury i religie.
Wydana w ubiegłym roku płyta Magdaleny Zawartko to zarazem inspirujący projekt doceniony przez zarówno krytyków, jak i entuzjastów jazzowych brzmień. Album ukazał się dokładnie 21 września, czyli w Międzynarodowy Dzień Pokoju, i stanowi zwieńczenie dziesięcioletniej działalności artystki w sferze muzyki jazzowej. Zawartko we współpracy z pianistą Michałem Tokajem, saksofonistą Marcinem Kaletką, kontrabasistą Michałem Barańskim i perkusistą Michałem Miśkiewiczem stworzyła unikalny krążek z urzekającymi aranżacjami dzieł, które łączy pewnego rodzaju mistyczna aura.
Niewątpliwie mają na nią wpływ partie śpiewane oparte na wokalizach oraz orientalnych melizmatach, a nie – jak mogłoby się wydawać – na tekście. To jednak znacznie więcej niż kojąca muzyka – to droga do poznania i zrozumienia siebie. Autorka podkreśla bowiem, jak ważny był dla niej rozwój emocjonalny i duchowy, który pogłębiał się właśnie poprzez muzykę.
„Satyagraha jest dotknięciem kawałka prawdy o mnie, której długo w sobie szukałam. Prawdy o mnie jako kobiecie, żonie, matce i artystce. Zmęczona idyllicznym podejściem do wielu spraw odkryłam, że tak jak w życiu, tak w muzyce jest wiele brudu i niedoskonałości, które wręcz uwielbiam! Swoją satyę staram się uchwycić w każdym możliwym momencie i choć z natury jestem estetką dążąca do perfekcji, to niedoskonałość polubiłam w każdej jej odsłonie” – takimi przemyśleniami o nowej płycie dzieli się Zawartko.